Osoby interesujące się tematem wiedzą, że ustawa o ochronie danych osobowych to jedno, ale wszyscy oczekują w napięciu na przygotowywane przez Grupę Roboczą Art. 29 rozporządzenie.
Temat jest już na etapie trójstronnych uzgodnień pomiędzy Komisją, Radą a Parlamentem Europejskim. Jak mówi Pani Edyta Bielak-Jomaa (Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych) po jego wejściu w życie czekają nas rewolucyjne zmiany w ochronie danych osobowych. Rozporządzenie zmieni a w niektórych przypadkach całkowicie wyprze część aktualnie obowiązujących przepisów.
Jeśli prace będą postępowały w tym tempie, nowe przepisy wejdą w życie już od stycznia 2018 roku – odczują to zarówno konsumenci jak i przedsiębiorcy. Dane osobowe trzeba będzie jeszcze staranniej chronić co jest na plus dla osób fizycznych. Za to podmioty, które je przetwarzają będą musiały wdrożyć odpowiednie zabezpieczenia. Naruszenie przepisów, bądź ich zbagatelizowanie będzie w konsekwencji niosło za sobą surowe kary finansowe.
W naszym kraju niestety podejście do ochrony danych osobowych jest nadal w powijakach. Tak samo konsumenci jak i przedsiębiorcy bagatelizują zagrożenia czyhające w sieci – dane osobowe są nagminnie sprzedawane, udostępniane lub dosłownie wyrzucane na śmietnik bez zachowania jakichkolwiek procedur. Dane osobowe, które raz trafią do sieci i zostaną sprzedane w nie do końca legalnych bazach (Internet roi się od ofert sprzedaży „legalnych i zweryfikowanych” baz danych), bardzo trudno o ile całkiem niemożliwe jest z niej usunąć.